niedziela, 19 maja 2019

Od Pawlikowskich do Rozwadowskich

RELACJA Z RAJDU PIESZEGO Z MEDYKI DO STARZAWY RYBNEJ
w dn. 19.05.2019 r.
W dniu 19.05.2019 r. z inicjatywy Klubu PTTK „Pod Ciuchcią” , Partnerstwa Na Rzecz Rozwoju Gminy Medyka , przy udziale Klubu Górskiego PTTK „Karpaty”, zorganizowano rajd pieszy z Medyki do Starzawy Rybnej. Rajd przygotowały i prowadziły: kol. przewodnik turystyczny Stanisława Hanasko i kol. Elżbieta Świerzyńska. Na rajd stawiło się 35 osób. Wycieczka nie miała jedynie charakteru krajobrazowego i przyrodniczego, poznaliśmy także historię i zabytki Ziemi Medyckiej. Rozpoczęliśmy od zwiedzania pięknie wyremontowanego obiektu jakim była niegdyś oficyna dworska z XVIII wieku, tzw. „sędziówka”, mieszcząca pierwotnie szkołę ogrodniczą Józefa Gwalberta Pawlikowskiego, następnie mieszkania dzierżawcy, kancelarię dworską. Dzięki operatywności lokalnej społeczności, przy udziale środków unijnych, obiekt z kompletnej ruiny odbudowano na piękną, zabytkową bibliotekę. O tym i o innych zabytkach i ich historii opowiedział nam w pięknych wnętrzach biblioteki kol. Bartek Jakubowski, znawca historii regionu, który już wcześniej wędrował z nami do Starzawy po stronie ukraińskiej. Dalej, poprzez zabudowania dworskie, piękny medycki park z okazałym stawem, powędrowaliśmy do zabytkowego drewnianego kościoła parafialnego pw. św. Piotra i Pawła z 1607r. W zabytkowym wnętrzu tego kościoła o jego historii powiadał nam niezastąpiony kol. Bartek. Oglądaliśmy nieźle zachowane, kilkusetletnie malowidła i wyposażenie kościoła. Po tym czekała nas wędrówka wzdłuż granicy, do grobli stawów rybnych w Starzawie. Towarzyszyła nam piękna wiosenna pogoda, kwitnące na żółto łany rzepaku, zapach ziół i traw. Roztaczały się rozległe panoramy na stronę polską i ukraińską, m.in. na miejscowości, do których dotarliśmy w trakcie wiosennego rajdu - Buców, Mariankę Polską. Po drodze zwiedziliśmy najdalej na wschód umiejscowiony masywny, żelbetonowy bunkier z umocnień Linii Mołotowa. Cały czas byliśmy bacznie obserwowani przez funkcjonariuszy Straży Granicznej. Uprzednio zostali poinformowani o naszym rajdzie, więc nie mieliśmy żadnych problemów z przejściem wzdłuż granicy. Po pokonaniu połowy trasy dotarliśmy nad rozległe, ok. 100 hektarowe starzawskie stawy. Pełne dzikiego wodnego ptactwa, porośnięte tatarakiem, robiły imponujące wrażenie. Nie trzeba jechać na Mazury, aby poczuć magię jezior, a Starzawa ma tę zaletę, że nie ma tutaj najazdu tłumu turystów, panuje przyroda, cisza i spokój. Wędrowaliśmy groblą obserwując przy zachodzącym słońcu jak co pewien czas do lotu wzbijają się setki ptaków: dzikich gęsi, mew, kormoranów, łabędzi. Piękny widok. Dzięki uprzejmości właścicieli gospodarstwa rybackiego, mogliśmy odpocząć przy stylowym, rekreacyjnym domku z molem i altanką na wodzie. Cudowne miejsce, jakby poza czasem. Po dłuższym odpoczynku powędrowaliśmy do Starzawy Rybnej. Tam już czekali na nas pracownicy gospodarstwa rybackiego, m.in. nasz kolega z rajdów górskich Józef Hanasko, którzy udostępnili nam Izbę Tradycji Rybactwa. Tutaj kol. Bartek przedstawił nam historię rodziny Rozwadowskich, byłych właścicieli Starzawy i tego gospodarstwa. Następnie kol. Józef Hanasko zaprezentował film z obecnej historii gospodarstwa rybackiego pt. „Starzawa z lotu ptaka”, a także film i zdjęcia ukazujące proces produkcyjny karpia. Jednocześnie wraz z kol. Stanisławą, przekazał nam wiele ciekawych informacji dotyczących całego kompleksu stawów rybnych.
Na koniec zostaliśmy ugoszczeni iście po królewsku. Na stoły wniesiono półmiski ze smażonym karpiem królewskim, było ciasto i napoje. Na zewnątrz rozpalono grilla i mogliśmy upiec kiełbaski.
W doskonałych nastrojach zamówionym busem powróciliśmy do Przemyśla.
Bardzo dziękuję kol. Stanisławie Hanasko i Elżbiecie Świerzyńskiej za wspaniałą organizację rajdu, za trud jego przygotowania, za przewodnictwo i ukazanie nam piękna Ziemi Medyckiej i Starzawskiej. Dziękuję kol. Józefowi Hanasko za świetne przedstawienie fotorelacji i filmu na temat obecnej działalności gospodarstwa. Bardzo dziękuję również kol. Bartkowi Jakubowskiemu za przybliżenie nam historii tych ziem i ludzi, którzy poprzez swoją działalność pozostawili nam swoje dziedzictwo. O to dziedzictwo dbają i dalej je rozwijają obecni pracownicy i właściciele Gospodarstwa Rybackiego w Starzawie. Dziękujemy Wam, że mogliśmy przebywać w tak pięknym miejscu, a także dziękujemy za życzliwe, serdeczne i gościnne przyjęcie. Ten rajd na długo pozostanie w naszej pamięci.
Dziękuję również wszystkim uczestnikom rajdu za wspólne wędrowanie i miłe towarzystwo.
Relację spisał i zdjęcia wykonał kol. Andrzej Ukleja













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz