Kwietniowe
spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki odbyło się jak zawsze w Bibliotece
Publicznej w Torkach i stanowiło kontynuację twórczości światowej sławy
pisarza Kena Folletta. Miesiąc temu tematem naszej dyskusji była powieść
wspomnianego już autora pt. „Krawędź wieczności”. Dziś zajęliśmy się
omawianiem drugiej część trylogii „Stulecie”- zatytułowanej „Zima
świata”.
„Zima
świata” podobnie jak „Krawędź wieczności”- to powieść rozgrywająca się w
kilku krajach, osadzająca losy bohaterów na tle historycznych wydarzeń.
Autor opisał w niej historię
naszego kontynentu w najmroczniejszych czasach XX wieku, w okresie
systemów totalitarnych- komunizmu i faszyzmu. Akcja części II rozpoczyna
się w momencie dojścia Hitlera do władzy w 1933 roku. Follett swoją
epicką podróż rozpoczyna od Niemiec, czasów kiedy mnożą się akty
przemocy wobec Żydów, a „brunatne koszule” brutalnie występują wobec
politycznych przeciwników partii nazistowskiej. Dalej obserwujemy Rosję
tonącą w czeluściach stalinizmu i Anglię,
która trzymając bezpieczny dystans naiwnie wierzy w pokojowe
rozwiązanie konfliktu. Na koniec autor ukazuje nam oblicze Ameryki,
która nauczona doświadczeniem prowadzi politykę izolacji od „zamieszek” w
Europie. Wspólnie z bohaterami powieści przeżywamy ich marzenia,
romanse i życiowe wybory. Podążamy śladami
bohaterów walczących na frontach II wojny światowej. Uczestniczymy w
bombardowaniu Londynu i ataku na „Pearl Harbor”. Z naszymi bohaterami
rozstajemy się w pierwszych latach pokoju, gdy ważą się losy Niemiec
podzielonych na okupacyjne strefy, a USA i ZSRR dzielą się strefami
wpływów.
Po
przeczytaniu „Krawędzi wieczności” już z pełnym przekonaniem sięgnęłam
po lekturę drugiej części trylogii. Ken Follett zagwarantował mi mile
spędzony czas. Wciągająca fabuła powieści sprawiła, iż bardzo szybko
zżyłam się z jej bohaterami. Razem z nimi próbowałam odnaleźć się w
coraz trudniejszych czasach, gdzie niejednokrotnie wiara w ideologię
dzieliła bliskich sobie ludzi. Wspólnie z nimi brałam udział w
podejmowaniu trudnych życiowych decyzji, aktach heroizmu i podłości.
Dzięki Follettowi, oprócz interesujących losów poszczególnych rodzin,
otrzymałam również niezłą powtórkę z historii XX wieku.
M.H.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz